Motocykl najechał na samochód w Stróżach, dwoje bobowian rannych! (AKTUALIZACJA)

Dzisiaj popołudniu (7 września br.) na drodze wojewódzkiej nr 981 w Stróżach na skrzyżowaniu nieopodal Sądeckiego Bartnika doszło do zderzenia samochodu z motocyklem. Według wstępnych informacji pasażerka jednośladu została przetransportowana do szpitala.

Do zdarzenia drogowego doszło około godziny 13:45 przy remizie OSP Stróże. Uczestniczył w nim Opel Vectra kierowany przez mieszkańca Stróż oraz motocykl marki Honda, którym podróżowały dwie osoby – mężczyzna oraz kobieta mieszkańcy gminy Bobowa. Według relacji świadków samochód osobowy jadący w kierunku Grybowa skręcał w lewo, wtedy uderzył w niego poruszający się w tym samym kierunku motocykl. Siła uderzeniowa spowodowała, że jednoślad wraz z osobami nim podróżującymi wpadł do rowu.

W wyniku zdarzenia ranne zostały dwie osoby, motocyklista który doznał niewielkich obtarć oraz pasażerka z nim podróżująca. Zespół Pogotowia Ratunkowego zabrał ją do szpitala. Na miejscu działania prowadzili druhowie OSP Stróże oraz policjanci. Ruch odbywał się do momentu zakończenia czynności dochodzeniowo-śledczych jednostronnie.

Aktualizacja 13.25 (08.09.2014)

Nowe informacje o zdarzeniu w Stróżach przekazała nam rzecznik sądeckiej policji mł. asp. Iwona Grzebyk-Dulak: – Z uwagi na rażące naruszenie przepisów i spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym policjanci sądeckiej „drogówki” zatrzymali prawo jazdy kierującemu motocyklem, natomiast kierowcy opla, z uwagi na stan techniczny pojazdu, zatrzymali dowód rejestracyjny. Obaj kierujący byli trzeźwi. W wyniku zdarzenia pasażerka motocykla została przewieziona do gorlickiego szpitala. Na miejscu pracowali policjanci z Komisariatu Policji w Grybowie oraz z Wydziału Ruchu Drogowego sądeckiej komendy, którzy przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia oraz pojazdów, jak również dokumentację fotograficzną i szkic sytuacyjny. Wszystkie przeprowadzone czynności pozwolą ustalić dokładne okoliczności, przebieg i przyczyny tego zdarzenia – kończy rzecznik.

fot. Michał Niemaszyk