Maluchem do Sejmu? Też można!
Jedną z ciekawszych kampanii wyborczych na terenie powiatu gorlickiego ale i całego okręgu nr 14 może pochwalić się kandydat do sejmu Platformy Obywatelskiej Michał Diduch. W zdobyciu sejmowego mandatu pomaga mu "diduchowóz" a także "diduchowety".
Walka o głosy trwa w najlepsze a formy kampanii wyborczych przebierają najróżniejsze formy, czasami bardzo pomysłowe. Osoba Michała Diducha, kandydata na liście nr 2 (Platforma Obywatelska) miejsce “szóste” z Gorlic, promowana jest poprzez plakat wyborczy ustawiony za przednią szybą Malucha 126p.
Na oryginalną formę kampanii “wpadł” brat kandydata – Jakub, który tak oto napisał na facebookowym profilu: – Drogi Bracie! A propos Diduchowozów, to ja od miesiąca dzień w dzień parkując w okolicach zapełniającego się po brzegi gorlickiego cmentarza zostawiam Twoją facjatę za szybą przednią mojego Malczaka 126p. Gdzie podziwiają ją przez minimum 8 godzin dziennie setki mieszkańców tej zacnej ziemi. Malczak dodatkowo zwiększa efekt sympatii – działa tu efekt podobny do psa – im samochód brzydszy, tym więcej pozytywnych emocji wzbudza. Można rzec – Diduchowóz z przystojną gębą.
Michała Diducha kandydata z Gorlic, promują także przyczepy reklamowe potocznie nazwane przez jednego z internatów: “diduchowetami”. Niewątpliwie oryginalna kampania może faktycznie wzbudzić cień sympatii, zwłaszcza wobec bezczelnie naklejonych czy przybitych plakatów do zabytkowych drzew.
fot. profil FB M. Dichucha