1200 osób wzięło udział w XVIII Misyjnym Spotkaniu Róż Różańcowych! (TV)

Miejscem XVIII Diecezjalnego Misyjnego Spotkania Róż Różańcowych z okazji 20-tej rocznicy męczeńskiej śmierci  ks. Jana Czuby stała się Bobowa, a dokładniej hala sportowo-widowiskowa przy Szkole Podstawowej w Bobowej, którą wybrano ze względu na bardzo dużą liczbę uczestników.

Diecezjalne spotkanie odbyło się 27 października br., czyli dokładnie w dniu 20. rocznicy śmierci misjonarza-męczennika ks. Jana Czuby, który niegdyś był wikariuszem w bobowskiej parafii. Uczestnikami XVIII Diecezjalnego Misyjnego Spotkania Róż Różańcowych byli  reprezentanci 66 parafii diecezji tarnowskiej. Eucharystii przewodniczył uczeń ks. Jana z okresu lat licealnych biskup Leszek Leszkiewicz. Podczas spotkania można było między innymi wysłuchać treści, które w dniu 11 i 12 listopada 1998 r. wypełniły symboliczny pogrzeb w Tarnowie oraz Słotowej. Zwieńczeniem uroczystości był spektakl przygotowany przez dziecięcą grupę teatralną. Podczas modlitwy różańcowej wierni zgromadzeni w Bobowej modlili się za misjonarzy i misjonarki na wszystkich kontynentach świata, beatyfikację misjonarza z Loulombo a w sposób szczególny polecano tarnowskich misjonarzach oraz prześladowanych chrześcijan.

W homilii bp Leszek Leszkiewicz podziękował za modlitwę za misjonarzy i ofiary składane na misje. Ksiądz biskup zwrócił uwagę na istotność modlitwy różańcowej, dzięki której można wyprosić wiele łask dla rodziny, wspólnoty, parafii oraz wiele innych.

Ks. Jan Czuba swoją posługę kapłańską rozpoczął jako wikariusz parafialny w Bobowej. Następnie odbył roczne przygotowanie w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie do pracy na terenie Afryki. Krzyż misyjny otrzymał z rąk abp. Jerzego Ablewicza 2 czerwca 1989 roku. Pracę misjonarza rozpoczął w Mindouli. W 1992r. został mianowany proboszczem parafii św. Tomasza Apostoła w Loulombo. Życie młodego księdza zakończyło się 27 października 1998 r., kiedy został zastrzelony na terenie swojej parafii. Pogrzeb misjonarza odobył się w pośpiechu w Loulombo. Praca ks. Jana na afrykańskiej ziemi była dla niego znakiem wybrania.

Zapraszamy do obejrzenia materiału filmowego, którego sponsorem jest Ostoja – Hotel i Restauracja w Bobowej.

fot: Jacek Kieroński