Z Siedlisk do Paryża: Damian Ligęza debiutuje na Paraolimpiadzie!
Po miesiącach intensywnych przygotowań i wielu wyrzeczeniach, Damian Ligęza z Siedlisk wkracza na światową scenę Paraolimpiady w Paryżu. Jako debiutant w najważniejszej imprezie czterolecia, Damian zmierzy się z czołowymi sportowcami w swojej dyscyplinie, dążąc do spełnienia swojego największego marzenia – zdobycia medalu. W artykule przedstawiamy jego drogę do sportowego sukcesu, wyzwania związane z łączeniem kariery sportowej i zawodowej oraz jego cele na nadchodzące zawody, w których wystartuje już 30 sierpnia.
Po sukcesach Polaków i kilkutygodniowych zmaganiach w Paryżu nadszedł czas na rozpoczęcie rywalizacji w Paraolimpiadzie. Wśród 84 reprezentantów Polski znajduje się mieszkaniec gminy Bobowa, a konkretnie Siedlisk – Damian Ligęza, który jest debiutantem tegorocznej Paraolimpiady w Paryżu.
W stolicy Francji nasz kraj będzie reprezentować łącznie 84 sportowców. Wśród nich znajduje się siódemka zawodników z Tarnowskiego Zrzeszenia Sportowego Niepełnosprawnych START.
W tegorocznej Paraolimpiadzie weźmie udział również Damian Ligęza, 37-letni mieszkaniec Siedlisk, który po wypadku (upadek z dachu) złamał kręgosłup piersiowy i od ponad 18 lat porusza się na wózku inwalidzkim. Obecnie pracuje w Biurze Podróży „Wakacje w Dobrym Tempie” prowadzonym przez Fundację „Wyjdź z Domu” w Gorlicach. Jako aktywny sportowiec, który trenuje pod czujnym okiem Bartłomieja Totta , codziennie pokonuje około 140 km, aby łączyć życie zawodowe z pasją sportową, Damian będzie reprezentować Polskę w swoim debiucie na międzynarodowej scenie 30 sierpnia br..
Do jego największych sukcesów Damiana należą m.in.: Mistrzostwa Świata Kobe 2024 – 4 miejsce, Mistrzostwa Świata Paryż 2023 – 6 miejsce, Mistrzostwa Świata Dubai 2019 – 7 miejsce, Mistrzostwa Europy Bydgoszcz 2021 – 4 miejsce, Mistrzostwa Europy Berlin 2018 – 8 miejsce, Multimedalista Mistrzostw Polski.
Nasza redakcja skontaktowała się z Damianem, który chętnie odpowiedział na zadane przez nas pytania. Zachęcamy do lektury!
Jak wyglądała twoja droga, by być w miejscu, którym znajdujesz się obecnie?
– Przed wypadkiem byłem sprawnym, aktywnym chłopakiem, jednak wówczas nie interesowałem się
żadną konkretną dyscypliną sportu. Lata bezpośrednio po wypadku były w większości poświęcone rehabilitacji, uzyskaniu jak największej sprawności oraz podnoszeniu swoich umiejętności zawodowych. Moja przygoda ze sportem osób niepełnosprawnych rozpoczęła się dość późno bo 7 lat po wypadku – wówczas zdecydowałem się spróbować swoich możliwości w lekkiej atletyce. Pierwszy raz wziąłem udział w treningach sekcji LA działającej w Tarnowskim Zrzeszeniu Sportowym Niepełnosprawnych START w 2014 roku. Od 7 lat jestem członkiem paraolimpijskiej kadry narodowej w lekkiej atletyce – biorę udział w wielu imprezach sportowych rangi mistrzowskiej – do tej pory moim największym międzynarodowym sukcesem jest 4 miejsce na Mistrzostwach Świata 2024 w Kobe.
Jak wygląda twój typowy plan treningowy?
-Uprawianie sportu na zawodowym poziomie wymaga wiele wysiłku i samozaparcia. W moim przypadku wygląda to tak, że dojeżdżam na treningi do Tarnowa 5 razy w tygodniu. Funkcjonująca tam baza sportowa służy nam do przygotowywania się zarówno pod względem siłowym jaki i szybkościowym. W okresie jesienno-zimowym większość treningów realizujemy na siłowni i hali sportowej, natomiast wiosną i latem – jeśli pogoda na to pozwala – nasze treningi odbywają się najczęściej na stadionie. Nie można zapomnieć w tym okresie również o treningu siłowym i zajęciach na siłowni. Nad całością planu treningowego czuwa trener, który ten plan przygotowuje i odpowiednio modyfikuje, tak aby był on dopasowany do moich aktualnych potrzeb.
Jak godzisz pracę zawodową z intensywnymi treningami?
–Poza treningami w klubie uczestniczę także w zgrupowaniach Kadry Narodowej, które to (w zależności od okresu treningowego) odbywają się co miesiąc i trwają po około 2 tygodnie. Na zgrupowaniach treningi są 2x dziennie. Pomiędzy treningami, korzystamy także z zabiegów odnowy biologicznej czy też z zabiegów u fizjoterapeutów. Zgrupowania odbywają się w Centralnych Ośrodkach Sportowych w całej Polsce – te, w których ja uczestniczę najczęściej odbywają się w COSie w Cetniewie. Mój codzienny rozkład dnia (wtedy gdy nie jestem na obozie sportowym) wygląda tak, że rano jadę do pracy, a po jej zakończeniu wyruszam na treningi do Tarnowa pokonując dziennie ok.140 km. W ten sposób udaje mi się pogodzić zarówno pracę zawodową, jak i uprawianie sportu – nie jest to łatwe, ale dzięki temu mogę się realizować w obu tych dziedzinach. Daje mi to również sporą satysfakcję i motywuje do działania.
Twój cel na nadchodzące zmagania w Paryżu?
Po wielu przeciwnościach udało mi się spełnić jedno z moich największych marzeń jakim jest
udział w Igrzyskach Paralimpijskich w Paryżu 2024 – niemniej jednak dla każdego sportowca głównym celem jest zdobycie medalu i pomimo mocnej konkurencji w pchnięciu kulą w mojej kategorii F55 z pewnością dam z się siebie wszystko, aby mój start był jak najlepszy. Do startu pozostało już niewiele czasu – zawody w pchnięciu kulą odbędą się 30 sierpnia w sesji popołudniowej o godz. 19.00. Zapraszam do oglądania i kibicowania – transmisję będzie można obejrzeć na kanałach Polsat Sport – trzymajcie za mnie kciuki!!!
Damianowi serdecznie gratulujemy osiągniętych sukcesów! Życzymy dużo zdrowia oraz zdobycia upragnionego medalu na tegorocznej Paraolimpiadzie. Społeczność Bobowej trzyma mocno kciuki!
Źródło fot. media społecznościowe – Damian Ligęza