Ukłon w stronę lokalnego dziedzictwa. Trwa Międzynarodowy Festiwal Koronki Klockowej

Od wczoraj Bobowa tętni życiem, a to za sprawą XXVI Międzynarodowego Festiwalu Koronki Klockowej. To miasto ponownie zostało światową stolicą tego wyjątkowego rękodzieła, którym lokalna społeczność para się od wieków. Kiedyś tkanie koronek było sposobem na walkę z biedą, a dzisiaj jest niepowtarzalną sztuką. Można się o tym przekonać właśnie na takich wydarzeniach.

Pierwszego dnia festiwalu stoiska z wyjątkowymi dziełami koronczarek były dostępne dla zwiedzających od godziny 15. Przez dwie godziny uczestnicy mogli skupić się wyłącznie na kunszcie artystów. Oficjalne rozpoczęcie festiwalu zostało zaplanowane na godzinę 17. Na hali sportowej przy Szkole Podstawowej im. Stanisława Staszica w Bobowej pojawiły się delegacje z całego świata: Bułgarii, Chorwacji, Czech, Hiszpanii, Holandii, Francji, Panamy, Słowacji, Węgier oraz Włoch. Oczywiście nie zabrakło polskich koronczarek. Każda z reprezentacji pojawiła się na scenie, a towarzyszył temu Zespół Regionalny „Mała Koronka”.

– Z ogromną radością witam wszystkich w naszej pięknej Bobowej. W miejscu, gdzie tradycja spotyka się z nowoczesnością, a sztuka ludowa staje się pomostem łączącym pokolenia. Dzisiejszy dzień jest wyjątkowy, bo otwieramy XXVI Międzynarodowy Festiwal Koronki Klockowej. To wydarzenie, które na stałe wpisało się w kalendarz najważniejszych imprez kulturalnych w naszym regionie. Koronka klockowa to coś więcej niż tylko rękodzieło, to misterna sztuka, w której każdy splot nici i każda para klocków niesie za sobą historię, tradycję i duszę twórcy. Wzory przekazywane z pokolenia na pokolenia są jak nić łącząca czas. Dzięki nim możemy podziwiać prawdziwe arcydzieła – rozpoczął burmistrz Bobowej, Marcin Wąs.

Na sali zasiedli między innymi: parlamentarzyści, radni województwa małopolskiego, radni powiatowi, strażacy, władze samorządowe i lokalna społeczność. Wydarzenie poprowadzili Janusz Michalik i Marta Michalik, których mieliśmy okazję poznać między innymi podczas Bobowskich Spotkań z Folklorem Pogórza.

Koronka i śpiew

Po części oficjalnej przyszedł czas na pokazanie, jak wszechstronnie można wykorzystać koronkę. Pora na część artystyczną!

Jako pierwszy publiczność podziwiała inspirujący pokaz pod hasłem „Kolorowe koronki” przygotowany przez Ewę Szpilę, Beatę Kozińską-Flis i Marzenę Stukus. Kreację zaprezentowały uczniowie bobowskiej szkoły podstawowej. Przyszedł czas na muzyczny akcent. Zespół Regionalny „Mała Koronka” – tym razem już w większym składzie – wykonał tradycyjne pieśni regionalne.

Ale to nie koniec muzyki! Jako gwiazda wczorajszego wieczoru wystąpiła śpiewaczka operowa Urszula Rojek. Towarzyszyła jej Magdalena Zembala, która grała na fortepianie. Dźwięki utworów musicalowych, operowych i operetkowych wypełniły salę i wprawiły w zachwyt.

Koronki nigdy za wiele, dlatego po koncercie na scenie pojawiły się przedstawicielki Polskiego Związku Głuchych, których gościmy na festiwalu co roku. Panie są zrzeszone w Kole Robótek Ręcznych „Szydełko”. Wyglądały zjawiskowo!

Zapraszamy do Bobowej – stolica koronki czeka na spragnionych artystycznych wrażeń!