Krynica Forum 2025: gorliccy samorządowcy na panelu Jarosława Kaczyńskiego

Za nami trzy dni merytorycznych dyskusji na jednym z najważniejszych wydarzeń konferencyjnych w Polsce. W tym roku Krynica Forum przebiegło pod hasłem „O Polsce na poważnie”. Jak zawsze partnerem głównym przedsięwzięcia było Województwo Małopolskie, z kolei główny patronat medialny objął Kanał Zero. Forum skupiało się na pięciu głównych ścieżek tematycznych: politycznej, międzynarodowej, rozwojowej, samorządowej i społecznej. Pośród wielu ciekawych dyskusji publiczność mogła wysłuchać rozmowy w formie 1:1 z prezesem Prawa i Sprawiedliwości, Jarosławem Kaczyńskim.

Panel w Pijalni Głównej zgromadził wieku słuchaczy. Na widowni zasiedli między innymi członkowie klubu parlamentarnego, posłowie i senatorowie, samorządowcy, działacze. Rozmowa przyciągnęła choćby senatora RP – Wiktora Durlaka, posła RP – Patryka Wichra, starostę powiatu gorlickiego – Mirosława Waląga czy wicestarostę powiatu gorlickiego – Marcin Krzemiński. Wśród gości Krynica Forum 2025 pojawił się burmistrz Bobowej, Marcin Wąs.

Sprawa do rozważenia

Rozmowę pod tytułem „Polska w niespokojnych czasach” poprowadził Krzysztof Rak – historyk, analityk w Instytucie Zachodnim w Poznaniu, autor książek: Polska – niespełniony sojusznik Hitlera, Piłsudski między Stalinem a Hitlerem i Piekielni sąsiedzi.

– To spotkanie o tym, gdzie dziś jest Polska i dokąd zmierza w zmieniającym się porządku świata. Nie o kampanii, nie o bieżącej polityce, lecz o strategicznej roli Polski w NATO, relacjach z Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi – tak brzmiała zapowiedź panelu.

Mężczyźni poruszyli kilka wątków: od roli polityka w świecie przez relacje z Niemcami i potencjał Polski na arenie międzynarodowej po czynniki zagrażające polskiej polityce zagranicznej.

– Polityka musi być dostosowana do możliwości. Polska nie jest mocarstwem, co do tego nie ma żadnej wątpliwości. Jest państwem średnim idącym dzięki gospodarce nieco do góry, ale możemy w tej chwili walczyć, by być państwem podmiotowym. To znaczy takim, które musi być brane pod uwagę i które prowadzi własną politykę, a nie politykę innego państwa – zaznaczył Jarosław Kaczyński.

Padło kluczowe pytanie, czy Rosja może zaatakować Polskę.

– Mogę powiedzieć, że w ciągu 5 lat bym tego nie wykluczał. Nie uważam tego za szczególnie prawdopodobne, ale uważam to za absolutnie do rozważenia i że trzeba brać pod uwagę. Za 5 lat, jeżeli będziemy czynili odpowiednie wysiłki, różne rzeczy zostaną zmienione, to będziemy do tego, jak sądzę, gotowi, ale jest jedna taka dosyć trudna sprawa po drodze. Zmiana rządu. Więc jeżeli rząd się zmieni, to rzeczywiście możemy być gotowi. Przy tym rządzie ja takiej możliwości nie widzę – odpowiedział prezes.

Rozmowa wzbudziła spore zainteresowanie. Wciąż można obejrzeć transmisję!