Rowerzyści z promilami!

Coraz więcej kierowców zostaje przyłapanych na prowadzeniu pojazdów pod wpływem alkoholu i nie są to już tylko samochody, ale także rowery. Od soboty do poniedziałku taka sytuacja miała miejsce aż trzy razy, m.in. w Bobowej.

Pierwszego pijanego użytkownika drogi ujawniono w Bystrej, 27 czerwca ok. 1 w nocy, który stracił panowanie nad samochodem i zjechał do przydrożnego rowu. Mieszkaniec Bieśnika w wydychanym powietrzu miał 1,81 promila  alkoholu. Sprawa zakończyła się zatrzymaniem prawa jazdy kat. B. oraz odholowaniem pojazdu na strzeżony parking. O fakcie tym pisaliśmy w jednym z naszych poprzednich artykułów (zobacz zdjęcia z zatrzymania).

Kolejnym zatrzymanym był pijany rowerzysta na drodze wojewódzkiej nr 981 w Łużnej. Mieszkaniec tejże miejscowości w niedzielne południe „wydmuchał” prawie dwa promile. Mężczyzna został ukarany przez policjantów mandatem w wysokości 500zł.

Wczoraj, 29 czerwca ok. godziny 14 w Bobowej zatrzymano rowerzystę, który poruszał się po jezdni w jeszcze gorszym stanie (1,32mg – 2,78 promila alkoholu w wydychanym powietrzu). Niestety ta sprawa nie zakończyła się zbyt sielankowo dla mieszkańca gminy Bobowa, gdyż swój finał będzie miała w sądzie.

Apelujemy do Państwa o zwracanie uwagi w jakim stanie my sami, a także osoby nam bliskie wsiadają do pojazdu z zamiarem prowadzenia go. Te trzy sytuacje nie przyniosły żadnych poszkodowanych, ale nie zawsze możemy liczyć na tyle szczęścia. Przypominamy, że na chwilę obecną w Polsce dopuszczalny poziom stężenia alkoholu we krwi kierowcy wynosi 0,2 promila. Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem i podlega grzywnie, karze ograniczenia lub nawet pozbawienia wolności.

fot. ilustracyjne