Jaki był test szóstoklasisty? Jak poradzili sobie bobowscy uczniowie?
W minioną środę w całej Polsce uczniowie klas szóstych, a jest ich prawie 350 tysięcy, zasiedli do testu sprawdzającego wiedzę po etapie szkoły podstawowej. W Zespole Szkół nr 1 w Bobowej swoisty sprawdzian rozwiązywało 42 szóstoklasistów.
Obecny rocznik, jest już drugim, który od pierwszej klasy Szkoły Podstawowej uczy się na podstawie nowego programu a co za tym idzie sprawdzian różnił się
Aktualnie test składa się z dwóch części. Pierwsza z nich, która rozpoczęła się o godz. 9 i trwała 80 minut lub 120 w przypadku np. dyslektyków dotyczyła wiadomości i umiejętności z języka polskiego oraz z matematyki. Sprawdzała także zakres materiału z innych przedmiotów w zadaniach o kontekście historycznym lub przyrodniczym. Uczniowie mieli do rozwiązania zarówno zadania zamknięte (w takich zadaniach wybiera jedną poprawną odpowiedź spośród kilku podanych) jak i otwarte (piszący sam udziela odpowiedzi).
Przystąpienie do sprawdzianu jest warunkiem ukończenia szkoły podstawowej. Jeśli uczeń z powodu choroby lub ważnego wypadku losowego nie może przystąpić dzisiaj do sprawdzianu, będzie go pisać w drugim terminie – 2 czerwca. Uczeń przyłapany na ściąganiu podczas sprawdzianu musi przystąpić do niego jeszcze raz.
Druga część testu rozpoczęła się o godz. 11.45 a dotyczyła języka angielskiego. Na rozwiązanie zadań uczniowie mieli 45 minut (w przypadku m.in. dyslektyków – 70 minut).
formułą od tego który dzieci pisały dwa lata temu w 2014 roku.
Tuż po wyjściu z sal, sporo uczniów mówiło, że nie wszystkie pytania z matematyki był jasno sformułowane. W zadaniach z języka polskiego znalazło się napisanie kartki z pamiętnika, określenie rymów oraz sylab. Czytanie ze zrozumieniem poświęcone było czekoladzie, tak więc tematowi bardzo smacznemu. Większość piszących test stwierdzało, że sprawdzian był prosty.
Swoje wyniki szóstoklasiści poznają 27 maja, zaś zaświadczenie o wynikach wydane przez CKE otrzymają w dniu zakończenia roku szkolnego – 24 czerwca. Wynik sprawdzianu nie ma wpływu na przyjęcie ucznia do gimnazjum rejonowego jednak w przypadku wyboru innej szkoły może o tym decydować.
fot. Aneta Bogusz / Łukasz Kieroński