W “Koronce” można było podziwiać niecodzienną wystawę broni
Od 19 czerwca do minionej niedzieli, 26 czerwca br. w sali widowiskowej "Koronka" można było podziwiać wystawę dotyczącą białej broni jaką używali rycerze. Ekspozycję przygotowali członkowie Bractwa Rycerskiego 46. Chorągwi Zygmunta Gryfity z Bobowej w piątą rocznicę powstania grupy.
Na przygotowanej ekspozycji można było zobaczyć: broń sieczną, broń drzewcową, broń obuchową, broń ochronną oraz broń miotającą. Podczas niedzielnej inauguracji w dn. 19 czerwca dodatkowo można było obejrzeć pokaz filmów o rycerzach oraz sfotografować się z członkami bractwa rycerskiego w pięknych strojach.
– W związku z 5-leciem działalności naszego bractwa zorganizowaliśmy wystawę białej broni – mówi Kazimierz Kowalski, pasjonat rycerstwa, członek grupy. Oczywiście nawiązanie eksponatów do Zygmunta Gryfity jest, ponieważ chcieliśmy pokazać jaką bronią dysponowała nasza chorągiew z Bobowej w bitwie pod Grunwaldem. Wystawę tą zrobiliśmy po to aby młodzież zobaczyła te eksponaty. To ważne aby przekazywać najmłodszym informacje dotyczące tego jaką bronią walczyli kiedyś nasi przodkowie w XIV i XV wieku. W organizacji ekspozycji pomagali członkowie bractwa rycerskiego 46. Chorągwi Zygmunta Gryfity.
– Bardzo się cieszę, że przy okazji jubileuszu jaki obchodzi bractwo rycerskie udało się zorganizować wystawę, którą możemy dzisiaj podziwiać – powiedział tuż po otwarciu ekspozycji burmistrz Bobowej Wacław Ligęza. – Mamy tutaj wiele eksponatów, uzbrojenia wojowników i rycerzy średniowiecznych dlatego, że jest to doskonały materiał dydaktyczny dla młodego pokolenia, uczniów, którzy na miejscu nie musząc wyjeżdżać do muzeum mogą zapoznać się z bronią i uzbrojeniem rycerskim. Eksponaty robią wrażenie na każdym kto odwiedził tą wystawę. Tej różnorodności elementów, przedmiotów, broni może nam pozazdrościć nie jedno muzeum. 46. Chorągiew z Bobowej, która walczyła pod Grunwaldem zobowiązuje do tego aby zachować pamięć o postaci Zygmunta Gryfity oraz jego towarzyszy. To kolejny ważny element historyczny dotyczący naszego miasta oraz gminy. Mam nadzieje, że w przyszłości bractwo rycerskie, które działa w naszym mieście zarejestruje swoją działalność jako stowarzyszenie, dzięki czemu będzie mogło skorzystać z różnych możliwości dofinansowania. Tym bardziej, że obecnie bractwo działa na zasadzie wolontariatu dlatego jest mu potrzebne różnorakie wsparcie. Na wyróżnienie zasługuje osoba Kazimierza Kowalskiego, który jest pasjonatem broni białej oraz samego rycerstwa a ta wystawa jest głównie efektem jego pracy. Bractwo jest ważnym elementem kultury i tradycji Bobowej, chciałbym aby coraz bardziej się ono rozwijało i liczyło coraz więcej członków. Miejsce na taką organizację na pewno jest i jest ona niezbędna dla pamięci o historii naszych przodków.
fot. Mateusz Książkiewicz