Cała polska czyta dzieciom, burmistrz też!
We wtorkowe popołudnie świetlica środowiskowa w Siedliskach rozbrzmiała wierszami Juliana Tuwima. Specjalnie dla dzieci odczytali je seniorzy, radna Maria Zarzycka oraz gospodarz Bobowej Wacław Ligęza.
Inicjatorem tego niecodziennego wydarzenia była Monika Kopiec bibliotekarka w Siedliskach, a było ono częścią ogólnopolskiej akcji społecznej “Cała Polska czyta dzieciom”. Ruch popularyzujący czytanie dzieciom rozpoczął działanie już w 2001 roku kampanią pt. „Tato, czy ty umiesz czytać”, a działania fundacji trwają do dziś. Włączają się w nie aktorzy, samorządowcy, a nawet więźniowie.
Zebrane dzieci w wieku szkolny i przedszkolnym odsłuchały wierszy Juliana Tuwima, a wśród nich m.in. “Lokomotywa”, “Okulary”, “Rzepka”. Aby uatrakcyjnić spotkanie zadaniem przebranych w odpowiednie stroje pociech była inscenizacja odczytywanego tekstu.
Uczestniczący aktywnie w wydarzeniu burmistrz Wacław Ligęza został uhonorowany dyplomem uznania za udział i zaangażowanie w propagowanie czytania wśród dzieci nadanym przez Irenę Koźmińską oraz Kingę Rusin organizatorki ogólnopolskiej akcji. Wyróżnione zostały także dzieci wspomagające pracę biblioteki.
– Czytanie jest jednym z najważniejszych elementów w życiu młodego człowieka dlatego nam samorządowcom i nie tylko bardzo na tym zależy by dzieci posiadały tą umiejętność – podsumowuje akcję czytania dzieciom w Siedliskach Wacław Ligęza, gospodarz gminy i Miasta Bobowa. W czasie kiedy dominuje komputer, Internet, urządzenia elektroniczne, na bok odstawia się książkę a to przecież czytanie kształtuje logiczne myślenie młodego człowieka oraz poszerza jego wiedzę. W szkołach naszej gminy są organizowane takie akcje, kiedy dorośli czytają dzieciom. Dobrze, że dzisiejsze spotkanie z książką, wierszami znalazło aż tak duże zainteresowanie. Do tego dochodzi kwestia autorytetu, skoro dorosły człowiek czyta małemu dziecku to znaczy, że jest to istotna, ważna sprawa. Stąd również moja obecność tutaj, aby uzmysłowić dzieciom, że także osoby publiczne nie wstydzą się głośno czytać – dodaje burmistrz.