Cząstka IPN-u w Bobowej. Prelekcja Zuzanny Kurtyki
Wczorajszego popołudnia, 10 stycznia ok. godziny 14 w Zespole Szkół Zawodowych im. Stanisława Wyspiańskiego w Bobowej odbyło się spotkanie z wyjątkowym gościem, mianowicie z Zuzanną Kurtyką, wdową po Januszu Kurtyce prezesie Instytutu Pamięci Narodowej.
Janusz Kurtyka był człowiekiem bardzo zasłużonym dla polski. Posiadał tytuł doktora habilitowanego nauk historycznych oraz pełnił rolę prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Kurtyka był także wielokrotnie odznaczany. Pochodził z Krakowa, zginął w wyniku katastrofy polskiego samolotu Tu-154M w Smoleńsku. Obecnie jego żona, Zuzanna Kurtyka kontynuuje dzieło swojego męża opowiadając o losach ludzi walczących w imię wolnego kraju. Głownie żołnierzach wyklętych tworzących niepodległościowy ruch partyzancki, stawiający opór sowietyzacji Polski i podporządkowania jej ZSRR.
Do zebranych w sali gimnastycznej uczniów z Zespołu Szkół Zawodowych oraz Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Bobowej przemówił na wstępie Zygmunt Fryczek, który opowiedział o ośrodku dla osób niepełnosprawnych w Stróżach oraz przybliżył postać prelegentki oraz jej nieżyjącego męża. Tematem prelekcji Zuzanny Kurtyki było rozwiązanie Armii Krajowej oraz losy generała Leopolda Okulickiego pod rządami władz Komunistycznych PRL-u. Poruszone zostało również to czym się zajmuje Instytut Pamięci Narodowej i jakie tajemnice naszej historii rozwiązują jego pracownicy.
Uzupełnieniem spotkania był film pt. „Trwajcie”, dokument Aliny Czerniakowskiej w którym przedstawiono działalność IPN oraz postać nieżyjącego prezesa Janusza Kurtyki. W filmie przedstawiono publikacje które wyszyły na jaw dzięki właśnie prezesowi.
– Podczas spotkań przeważnie staram się nawiązywać do rocznic, które mijają aktualnie oraz do różnych ważnych wydarzeń w historii naszego kraju – komentuje prelekcje Zuzanna Kurtyka. Dlatego dzisiaj chciałam przedstawić wybitnego żołnierza, lecz wyklętego, największego i pierwszego ze wszystkich, czyli generała Leopolda Okulickiego. Przywoływania go do pamięci Polaków, zapoczątkował w latach 80 mój mąż kiedy została wydana książka o nim jak również o akcji Burza, której rocznicę obchodzić będziemy w styczniu.
– Myślę, że pozytywne postaci takich wielkich i heroicznych osób oraz żołnierzy podziemia niepodległościowego m.in. gen. Okulickiego są bardzo dobrze odbierane przez młodych ludzi. Młodzi wykrywają wszelki fałsz, a postacie te są uczciwe i szczere aż do bólu, więc dobrze się o nich mówi, a młodzież to dobrze odbiera. Staram się przyjmować zaproszenia na takie spotkania pomimo tego że pracuje i mam wiele innych obowiązków – kończy Zuzanna Kurtyka.
Żona po śp. Januszu Kurtyce jest lekarką, wychowuje dwóch synów.
fot. Michał Niemaszyk
