Koniec rozgrywek III Ligi Kobiet !
W sobotę 16 marca na Hali Sportowej w Wadowicach rozegrany został ostatni mecz III Ligi Kobiet, który kończył rozgrywki.
Spotkanie było bardzo długie i trudne, trwało ponad dwie godziny. Mecz był zacięty, w końcu walka toczyła się o punkty decydujące o miejscu w tabeli. Każdy chciałby wygrać, ale jak wiemy, wygrywa tylko najlepszy. Obydwa zespoły wystawiły swoje optymalne składy mimo tego, że nasze zawodniczki są kontuzjowane.
Podczas meczu I set należał do zawodniczek z Wadowic. Wygrały go 25:17. II i III set to dobrze rozegrana piłka naszych siatkarek. Mała liczba błędów przełożyła się na wygraną w II i III secie ( 18: 25 i 23:25). IV set to bardzo zacięty pojedynek pomiędzy zespołami; dobra gra obydwu zespołów. Niestety kilka kluczowych błędów przełożyło się na różnicę dwóch punktów, które zdecydowały o zwycięstwie Wadowic (26:24). Natomiast w tie breaku duży odskok punktowy Wadowic przesądził o wygranej (15:10).
Podsumowując, spotkanie było ciekawe a gra stała na dobrym poziomie. Myślę, że żaden kibic nie nudził się na tym spotkaniu, ponieważ nie zabrakło kilku ciekawych akcji. Gracze nas nie zawiedli. Kibice również godnie spełnili swoją rolę. Pełni entuzjazmu kibicowali wadowickiej drużynie.
Po zakończonym spotkaniu, odbyło się uroczyste pożegnanie trenera zespołu Skawa Wadowice Andrzeja Gawrońskiego, który to po 37 latach pracy w tym zespole przestaje pełnić funkcje szkoleniowca zespołu siatkarek. Dla informacji, nowym szkoleniowcem tego zespołu został Piotr Kwak, w przeszłości zawodnik zespołu MKS Andrychów.
Przypominamy o ostatnim spotkaniu piłki siatkowej III Lig Mężczyzn, które odbędzie się w sobotę 23 marca br. o 18: 00 na Hali sportowej w Bobowej. Zespół LKS Bobowa podejmować będzie UKS Brzeszcze. Zapraszamy wszystkich do aktywnego kibicowania naszym siatkarzom.
„Ostatni mecz w III Lidze Kobiet graliśmy w grupie B, w której skład wchodzi 8 drużyn. Zwycięstwo w tym meczu dawało miejsce siódme, a przegrana miejsce ósme. – mówi trener zespołu MKS Podkarpacie Bobowa Adam Urbanek Wadowice zagrały w optymalnym składzie. My również, mimo tego, że dziewczyny nabawiły się kontuzji. Niestety kilka błędów w zagrywce i dobre przygotowanie gości przełożyło się na taki, a nie inny wynik. Mimo wszystko myślę, że było fajnie. Wszyscy dobrze się bawili, mecz stał na dobrym poziomie, co udowadnia duża liczba przybyłych kibiców. A z ciekawostek, w Wadowicach zagrały dwie dziewczyny, które grały w pierwszej lidze i muszę przyznać, że nasze dziewczyny w niczym im nie ustępowały. Myślę, że zakończyliśmy nieźle, ponieważ miejsce ósme nie jest przecież najgorsze, aczkolwiek liczyliśmy na troszkę więcej. Podsumowując ogólnie sezon, trzeba zaznaczyć, że był on pełen kontuzji, niektóre dziewczyny wyjechały za granicę, na uczelnię, rozpoczęły treningi. To wszystko spowodowało nieznaczne pogorszenie dla nas tego sezonu. Natomiast satysfakcja była i jest. Wygraliśmy z drużynami ,które były w tej pierwszej szóstce np. 3:0 z Salosem, 3:2 z Starym Sączem. Grało nam się lepiej z lepszymi zespołami, a z tymi z dołu tabeli troszkę słabiej. Mimo wszystko każdy mecz był zawsze pełen emocji i wrażeń. I nie zapominajmy, że było dużo tie breaków.”
Punktacja:
SET I |
SET II |
SET III |
SET IV |
SET V |
Ogólnie |
|
Wadowice Skawa |
25 |
18 |
23 |
26 |
15 |
3 |
MKS Podkarpacie Bobowa |
17 |
25 |
25 |
24 |
10 |
2 |