Goście z Francji zakończyli swój pobyt
W sobotę 5 kwietnia zakończyła się francuska wymiana w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Bobowej. Oddajmy więc głos uczestnikom!
Od samego początku przedsięwzięcie przebiegało w znakomitej atmosferze, chociaż porozumiewanie się sprawiało nam na początku lekkie trudności, ale zawsze znaleźliśmy jakiś sposób (chociażby na migi :), żeby się komunikować. Integrację zaczęliśmy już w pierwszym dniu, od wieczornego meczu w piłkę nożną i koszykówkę, który odbył się na bobowskim Orliku.
Drugi dzień zaczął się dla naszych gości dość pracowicie, ponieważ od godzin porannych już uczestniczyli razem z nami w zajęciach lekcyjnych. Kilkoro uczniów udzielało się na zajęciach komputerowych, część na języku angielskim. Potem przyszedł czas na trochę inne warsztaty – słuchali oni o tradycjach polskiej kuchni, poznając bigos czy pierogi. Ciekawie było obserwować ich miny gdy widzieli farsz opatulony ciastem. Później dla odmiany to oni gotowali sobie i niektórym uczniom Zespołu Szkół Ogólnokształcących tradycyjny, francuski obiad. Kolejnym punktem w planie dnia był wyjazd w celu poznania uroków okolicy, goście mogli zobaczyć zapierające dech w piersiach Ciężkowice i miejscowość Jastrzębia. Wieczorem przyszedł czas na bardziej nowoczesną rozrywkę – mecze i wyścigi za pomocą systemu Kinect.
W czwartek goście z Francji zmierzyli się ze znacznie przyspieszonym kursem barmana i baristy. Mimo początkowych trudności szybko nauczyli się mieszać składniki i prezentować smaczne bezalkoholowe drinki. Już o godzinie 11 byliśmy w drodze do kolejnych zwiedzanych miejscowości – Wysowej i Regietowa. Oba miejsca przypadły do gustu uczniom i jak twierdzili, aż szkoda było stamtąd wracać.
Ostatni dzień spędzony w szkole zaczął się od wspólnego gotowania, później wykonywaliśmy multimedialne prezentacje z pobytu. Niestety, na koniec dnia musieliśmy naszych Francuzów oficjalnie pożegnać i podziękować za przyjazd i wymianę doświadczeń.
–Bardzo podoba mi się Polska i Ci wspaniali ludzie, a przyjazd tu to sama przyjemność. Mimo iż mało czasu spędzaliśmy w hotelu to jego standard też przypadł nam do gustu. Będę bardzo długo i miło wspominać tą wizytę – wypowiedziała się jedna z uczennic z Francji.
– Byłem zaskoczony, ponieważ mówiliśmy innymi językami, a mimo to dogadywaliśmy się ze sobą i robiliśmy sobie wspólnie zdjęcia. Przyjazd naszych zagranicznych rówieśników jest doskonałym przykładem tego, że nieważny jest kolor skóry, narodowość czy wiara, tylko wspólna praca, integracja i zabawa. Takie wyjazdy powinny odbywać się jak najczęściej – podsumował przedsięwzięcie uczestnik z Zespołu Szkół Ogólnokształcących.