Tylko jeden projekt i aż 250 beneficjentów! (TV)

Siatkarski projekt obejmował swym zasięgiem trzy Gminy: Bobowa, Ciężkowice oraz Grybów. Koordynatorem działań był Paweł Popardowski, prezes Ludowego Klubu Sportowego w Bobowej. To właśnie LKS Bobowa początkiem ubiegłego roku aplikował z powodzeniem do rządowego programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich o środki na realizację dwuletniego przedsięwzięcia pod nazwą: „Siatkówka – moja gra w aktywne życie”, uzyskując dofinansowanie w wysokości 200 tysięcy złotych. Celem głównym projektu była integracja i aktywizacja społeczna mieszkańców 3 sąsiadujących ze sobą miast wokół działań na rzecz upowszechnienia uprawiania sportu i rekreacji w lokalnych środowiskach.

Jaką szacują organizatorzy z projektu skorzystało około 250 beneficjentów bezpośrednich oraz około tysiąca pośrednich (imprezy sportowe). Do realizacji przedsięwzięcia zaangażowano także partnerów, wśród nich najważniejszego – głównego Grupę Azoty. Pomocniczymi byli: Małopolski Ośrodek Szkoleniowy “Akcent” oraz Grupa ksiazkiewicz.pl. Patronat medialny sprawowały Regionalne Portale Informacyjne m.in. Bobowa24, Grybow24 oraz Gromnik24.

– Zakończyliśmy realizację projektu „Siatkówka- moja gra w aktywne życie” – mówi Paweł Popardowski, prezes LKS Bobowa. – Ostatnim naszym punktem tego przedsięwzięcia była konferencja podsumowująca działalność projektu. Przybyli na nią przedstawiciele partnerów – samorządowych, firm jak również zaproszeni goście, działacze sportowi oraz przede wszystkim uczestnicy. Na konferencji młodzież przedstawia krótko zarys projektu. Zebrani obejrzeli także filmy promujące projekt. Konferencję zakończyło rozdanie nagród. Przybyli do “Koronki” goście podczas wystąpień w czasie konferencji podkreślali duży wkład pracy organizatorów jak również efekty tego programu w postaci dużej ilości grupy młodzieży, która brała udział w zajęciach sportowych, wyjazdach na mecze oraz szkoleniach wychowawczo-edukacynych. Myślę, że wszyscy są zadowoleni a efekty tego programu będziemy na pewno zbierać w następnych latach – kończy.

Swojego zadowolenia jako partnera samorządowego nie krył także burmistrz Bobowej, Wacław Ligęza: – Należą się tutaj podziękowania dla inicjatorów i wnioskodawców. Przede wszystkim dla Ludowego Klubu Sportowego, który złożył stosowne dokumenty, wniosek a następnie uzyskał dofinansowanie. Prezesem tego klubu jest pan Paweł Popardowski, nauczyciel Zespołu Szkół nr 1.  To dzięki niemu i jego współpracownikom, którzy mu pomagali projekt się odbył. Nie było to takie łatwe przedsięwzięcie. W rywalizacji o środki, trzeba się nie tylko ubiegać ale i walczyć. Kwota znacząca, bo aż 200 tys. zł . Na pewno jest to dobrym zastrzykiem finansowym na realizację przedsięwzięcia. Zaangażowanie do projektu sąsiednich samorządów – miast, które z nami sąsiadują – Ciężkowic oraz Grybowa skutkuje tym, że młodzież miała okazje się spotkać, wspólnie integrować. Zaplanowano nie tylko typowe zajęcia sportowe z samej siatkówki dla różnych grup wiekowych, ale też młodzież mogła się uczyć od najlepszych uczestnicząc w wyjazdach na mecze kadry polskiej czy klubów pierwszej ligi. To jest wielkie przeżycie. Nasze pokolenie takiej możliwości w ogóle nie miało, wiec jest to też taka forma edukacyjna połączona z zagospodarowaniem czasu. Nie bez znaczenia są tutaj elementy promocji, bo zawsze nazwa naszego samorządu Bobowa funkcjonuje w tym wypadku wspólnie z tymi innymi samorządami. Należą się podziękowania burmistrzom Grybowa i Ciężkowic, że do tego programu weszli. Kiedy rozmawialiśmy na ten temat, skierowano do mnie pytanie co ja w tej sprawie zamierzam zrobić? Oczywiście uczestniczyć i zachęcam do tego. Jest to coś co służy młodym ludziom, a o te najmłodsze pokolenia powinniśmy jak najbardziej zadbać. W Bobowej siatkówka od wielu lat propagowana, jest bardzo powszechna. Młodzi ludzie chętnie grają, ale nie tylko młodzi. Wiemy, że i dorośli popołudniami korzystają z naszych obiektów sportowych. Projekt niewątpliwie udany, został dobrze zrealizowany przez Ludowy Klub Sportowy, który złożył stosowne dokumenty i teraz trzeba to tylko wszystko rozliczyć. Przedsięwzięcie to kosztowało wiele pracy i trzeba to docenić, że jest jeszcze grupa ludzi, która chce działać w sposób bezinteresowny jako wolontariusze o czym słyszeliśmy w sprawozdaniu z projektu. Wolontariat jest formą coraz bardziej powszechną. Daje możliwość uzyskania doświadczenia szczególnie dla młodych osób. Czasem łatwo coś krytykować lub podważać jakieś działania tylko jak się samemu zaangażuje i trzeba zrobić choćby najmniejszą rzecz często wymaga to dużo zaangażowania.

Jako partner oraz patron medialny gratulujemy realizatorom projektu udanego przedsięwzięcia.

fot. Paulina Wilczyńska