Biała Tarnowska przyciąga wędkarzy
Ubiegłego weekendu (05.09.br) nad rzeką Biała Tarnowska za progiem wodnym znajdującym się przy moście na ul. Długoszowskich w Bobowej, miłośnicy oraz pasjonaci łowienia ryb spotkali się na zorganizowanych zawodach wędkarskich na spławik.
To pierwsza tego typu inicjatywa w naszym mieście, której pomysł powstał w głowach właściciela firmy Tomki – Tomasza Obrzuta oraz jego żony. To właśnie oni założyli niedawno dodatkową działalność pod nazwą: Przewodnicy wędkarscy & integracja.
„Założyliśmy firmę pod nazwą “Przewodników wędkarskich & integracja” aby organizować ludziom wędkarstwo na terenie Małopolski, Bieszczad i okolic Beskidu Sądeckiego – mówi Tomasz Obrzut, organizator zawodów a zarazem właściciel firmy integrującej wędkarzy. Zaczęliśmy organizować zawody wędkarskie. Jest obecnie kilku, nawet kilkunastu zapaleńców łowienia. To wszystko polega na dobrej zabawie. Dzisiaj w Bobowej zorganizowaliśmy zawody spławikowe dla naszych znajomych. W listopadzie planujemy zrobić dużo większy turniej, na który zaprosimy znajomych wędkarzy z Krakowa, Krosna. Będą to zawody spinningowe na Dunajcu w okolicach Szczawnicy, których głównym celem będzie głowacica. Niestety Rzeka Biała jest w tragicznym stanie: śmieci, ścieki, co widać gołym okiem. Dużo lepszy stan jest na Ropie, jest ona dużo czyściejsza, lepiej zarybiana. Jest tam dużo pstrąga, lipienia. W Białej jest natomiast dużo klenia, a pstrąga ciężko uświadczyć.”
Zwycięzcom zawodów został Piotr Wojtaczka, który tak oto komentuje swój sukces: – Łowiło się elegancko, pogoda sprzyja. Udało się dzisiaj wygrać, dzięki Tomaszowi. Złowiłem 3 klenie o długości 25-30 cm i to wystarczyło. Chłopaki też łapali, ale troszeczkę mniejsze. Wędkuje już 4-5 lat i jest to dla mnie nowa pasja, którą kontynuuje wraz z kolegami z firmy.”
Kilka słów o nowej inicjatywie mówi Szymon Wojna, uczestnik zawodów: „Prowodyrem dzisiejszej akcji jest Tomek i jego żona. Zależało nam by połączyć hobby z czymś pożyteczniejszym. Sami bardzo często jeździmy na ryby i mamy nadzieje że być może inne osoby też się tym zarażą, łapiąc wędkarskiego bakcyla. Wszyscy już należymy do kół wędkarskich gorlickich lub grybowskich, gdzie każdy może opłacić kartę. W planie mamy organizacje wypadów, na których będzie można nie tylko połowić w ciekawych miejscach ale i się pobawić, zintegrować. Wszyscy wędkujemy praktycznie od dziecka. Znamy cały region wędkarski – wszystkie miejscówki. Bez problemu możemy zabrać nawet kogoś, kto nigdy nie wędkował. Tomek udostępnia sprzęt i jakby ktoś chciał spróbować to nie ma żadnego problemu, jest u nas mile widziany. Gwarantujemy, że będzie się dobrze bawił w miłej atmosferze i na pewno nie będzie żałował.
Szymona zapytaliśmy jakie ryby występują w Białej Tarnowskiej: – Tak naprawdę można się spodziewać tutaj każdej ryby, bo i szczupaki nawet się zdążają. Dzisiaj łowimy na spławik, czyli nastawiamy się na klenia i świnkę. Przynęty mamy takie, które są dozwolone przepisami. W górskich rzekach można łowić tylko na przynęty naturalne, nie można stosować żywych. My łowimy dzisiaj na pęczak, makaron, próbujemy też na kukurydzę. Stan wody w Białej jest z roku na rok coraz lepszy. Jest to rzeka ze żwirowym, kamienistym dnem, co sprzyja tarłu. Ostatnio nawet troć się tutaj pojawiła, Tomek Obrzut złapał 50 cm okaz w Jankowej. Ta rzeka robi się coraz ciekawsza.”
Wszystkie złapane przez wędkarzy ryby wróciły oczywiście do wody. Zwycięzcy oraz inicjatorowi zawodów gratulujemy!