Dym w zabytkowym kościele w Wilczyskach. Do akcji zadysponowano kilkudziesięciu strażaków
W niedzielne popołudnie, 23 października br. przy kościele w Wilczyskach zauważono gęste kłęby dymu. Ze względu na możliwe zagrożenie do zdarzenia zadysponowano wszystkie jednostki OSP z terenu gminy Bobowa. Pierwszy zastęp, OSP Wilczyska przybył na miejsce już po kilku minutach.
To właśnie pożar zabytkowego kościoła pw. Św. Stanisława w Wilczyskach był założeniem ćwiczeń strażackich zorganizowanych przez Zarząd Oddziału Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Gminie Bobowa. Do wspólnych manewrów zaproszono wszystkie jednostki należące administracyjnie do gminy. Każdy z zastępów miał jasno sprecyzowane zadania, wszystko po to by w jak najkrótszym czasie poradzić sobie z potencjalnym zagrożeniem. W założeniach manewrów oprócz ugaszania pożaru, była ewakuacja dwóch osób znajdujących się w kościele. W celu sprawnego podawania prądu wody, zorganizowano linie wężowe z pobliskich hydrantów. Dodatkowo utworzono punkt czerpania wody na pobliskiej rzece Biała Tarnowska. Bez wątpienia dzięki takim ćwiczeniom, można sprawdzić stan techniczny wielu urządzeń i sprzętów potrzebnych do przeprowadzenia sprawnej akcji ratowniczo-gaśniczej. Działaniom kilkudziesięciu strażaków z ciekawością przyglądali się mieszkańcy oraz parafianie na czele z gospodarzem obiektu ks. proboszczem Sławomirem Gulikiem. Obecny był także burmistrz gminy i miasta Bobowa Wacław Ligęza, przewodniczący Rady Miejskiej w Bobowej Stanisław Tabiś, reprezentanci Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP w Gorlicach prezes dh Krzysztof Kosiba i dh Tomasz Tarasek, sekretarz Sądu Honorowego przy ZOW ZOSP RP dh Przemysław Wszołek a także przedstawiciel Komendanta Powiatowego PSP w Gorlicach st. kpt. Piotr Migacz, którego zadaniem była ocena prowadzonych ćwiczeń.
– Manewry strażackie, które odbyły się na terenie Gminy Bobowa skupiły tutaj w Wilczyskach wszystkie jednostki z terenu gminy – mówi st.kpt. Piotr Migacz z wydziału ds. operacyjno – szkoleniowych Komendy Powiatowej PSP w Gorlicach. – Głównym założeniem było ugaszenie drewnianego kościoła. Reasumując działania założenie zrealizowano poza kilkoma drobnymi błędami, które omówimy ze strażakami przy podsumowaniu. Jednostki prowadziły cztery prądy w natarciu na budynek kościoła, ewakuowali także dwie osoby, które znajdowały się w środku budowli. Zasilanie był zrobione z pobliskich hydrantów jak również prowadzone było dowożenie wody z Rzeki Biała. Ogólnie oceniam manewry jako dobrze zorganizowane i dobrze zrealizowane. Myślę, że wszyscy druhowie zabiorą sobie wnioski z ćwiczeń do serca i poprawią swe działania. Życzę im aby było jak najmniej błędów przy autentycznych akcjach.
Po zakończonych ćwiczeniach dh Włodzimierz Mucha – komendant gminny OSP zdał meldunek na ręce burmistrza Bobowej Wacława Ligęzy. Gospodarz gminy Bobowa podziękował wszystkim druhom ochotnikom jak również osobom, które pomagały w organizacji manewrów. Podkreślił, jak ważna jest ich służba i poświęcenie dla bezpieczeństwa mieszkańców.
– Bardzo się cieszę, że manewry te przeszły szybko i sprawnie – mówi dh Tomasz Tarasek, członek Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP w Gorlicach. – W ćwiczeniach uczestniczyły wszystkie jednostki a że dopisała nam pogoda to i dopisali nam widzowie, którzy dopingowali strażaków. Dzięki takim ćwiczeniom, możemy sprawdzić gotowość bojową oraz poprawić sprawność. Dziękuje wszystkim ochotnikom za udział, tym bardziej, że zawsze są gotowi do niesienia pomocy innym.
