Apel strażaków z OSP Bobowa do kierowców: “nie utrudniajcie nam służby”!
Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bobowej skierowali do nas prośbę o zamieszczenie apelu dotyczącego utrudnień z jakimi borykają się podczas dojazdów do akcji ratowniczo-gaśniczych. Gdy tylko "zawyje syrena" za samochodem bojowym ustawia się "sznur" aut, dodatkowo problemem jest brak kultury ustępowania miejsca samochodowi uprzywilejowanemu.
Zapewne każdy z nas, w momencie gdy dotknęła go sytuacja wymagająca pomocy służb ratowniczych chciałby aby wspomniane służby dotarły jak najszybciej, udzielając stosownej do zdarzenia pomocy. Niestety czas dojazdu nie zależy wyłącznie od samych strażaków, jazdę samochodu bojowego często utrudniają kierowcy innych pojazdów. Jedni jadą tuż za wozem strażackim, drudzy zapominają że jest to pojazd uprzywilejowany i należy ustąpić mu miejsca.
Podczas dojazdu OSP Bobowa do pożaru samochodu w Stróżej (pisaliśmy o tym tutaj), przez taki właśnie brak kultury strażacki wóz zjechał do rowu na wąskiej drodze gminnej. Sytuacja staje się niebezpieczna gdy strażacy muszą nawrócić lub po prostu wycofać a za nimi znajduje się długi sznur aut.
– To prawdziwa bezmyślność – mówią strażacy. Apelujemy do wszystkich o przestrzeganie przepisów, jazda zaraz za pojazdem uprzywilejowanym jest zabroniona. Prosimy także nie parkować pojazdów w sposób utrudniający dojazd kolejnych jednostek czy też odjazd karetki pogotowia z miejsca zdarzenia. Pamiętajmy o korytarzach życia na drogach szybkiego ruchu i autostradach. Na wąskich drogach gminnych, widząc jadący z naprzeciwka pojazd uprzywilejowany zjedźmy na mostek czy boczną drogę tak aby służby mogły sprawnie przejechać. Od tego jak szybko dojedziemy na miejsce akcji, często zależy ludzkie życie lub szybkość rozpoczęcia akcji gaśniczej.