Tragiczne doniesienia z Kąśnej Górnej. Trzeci mężczyzna biorący udział w zdarzeniu nie przeżył. W wypadku zginęli wszyscy podróżujący.
W poniedziałek, tj. 4 marca około godziny 19:00 w miejscowości Kąśna Górna (gmina Ciężkowice) doszło do zdarzenia drogowego z udziałem samochodu osobowego. Kierowca tracąc panowanie nad pojazdem, uderzył w drzewo. Samochodem podróżowało łącznie trzy osoby. Niestety żadna z nich nie przeżyła.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór w miejscowości Kąśna Górna. Około godziny 19:00 służby zostały poinformowane o zdarzeniu drogowym, w którym udział brał samochód osobowy. Kierowca Fiata Punto stracił panowanie nad pojazdem, uderzając w drzewo. Wyciągnięcie poszkodowanych z samochodu było wręcz niemożliwe. Osoby zostały uwolnione za pomocą ciężkiego sprzętu. Wymagały jednak natychmiastowego podjęcia RKO.
Samochodem podróżowało trzech mężczyzn w wieku od 30-40 lat. Niestety w wyniku odniesionych obrażeń dwóch z nich nie udało się uratować. Trzecia osoba w stanie krytycznym została zabrana śmigłowcem LPR R6 do tarnowskiego szpitala. Około godziny 22:00 otrzymaliśmy informację, że 34- letni mężczyzna mimo podjętych czynności medycznych przez lekarzy, zmarł w szpitalu. W wypadku zginęli wszyscy podróżujący.
Droga w miejscu zdarzenia przez kilka godzin była całkowicie zablokowana. W akcji uczestniczyło wiele zastępów OSP, Policja, ZRM, LPR R6. Sprawą zajmowali się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego oraz prokurator z Prokuratury Rejonowej w Tarnowie.
Około godziny 18.00 otrzymaliśmy zgłoszenie, że pod sklepem tutaj w Kąśnej ma miejsce sytuacja związana z prowadzeniem samochodu w stanie nietrzeźwości. Na miejsce zostali skierowani policjanci z komisariatu w Ciężkowicach, to oni podjechali w kierunku tego sklepu, to się wszystko działo na tej drodze, gdy dojeżdżali do tego sklepu zauważyli, że w przeciwną stronę jedzie samochód, czerwony fiat, który odpowiadał samochodowi, który był podany w komunikacie. Policjanci zdążyli obrócić samochód, żeby pojechać w tym samym kierunku, niestety samochód im zniknął z oczu, po przejechaniu kilkuset metrów zauważyli światła samochodu z tyłu oraz zauważyli, że samochód niestety znajduje się na przydrożnym drzewie. W pojeździe znajdowało się trzy osoby, jak się później okazało był to 32-latek, 34-latek i 39-latek- relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie dla telewizji tarnowska.tv
Źródło inf: tarnowska.tv