Kłęby piany na Białej. Czy gminę Bobowa czeka wodny paraliż?
Dzisiejszego południa w miejscowości Jankowa na rzece Białej zauważono znaczne ilości piany jakie zebrały się na wysokości progu wodnego poniżej mostu. Do zdarzenia zadysponowano policję, strażaków, przedstawicieli Urzędu Miejskiego w Bobowej oraz inspektorów WIOŚ z Nowego Sącza. Sprawa jest o tyle poważna, że dopóki nie będzie znany skład chemiczny piany, zamknięto całkowicie ujęcie wody z którego korzysta GJUK w Bobowej.
Wpływ na natychmiastowe zajęcie się sprawą dzisiejszego ewentualnego zanieczyszczenia rzeki Biała miał bez wątpienia fakt, iż wczoraj w wodzie dostarczanej przez wodociąg podlegający Gminnej Jednostce Usług Komunalnych w Bobowej wykryto bakterię. Tym samym zakazano spożywania tej wody do celów spożywczych.
Na miejsce zdarzenia czyli okolice progu wodnego na rzece Biała w Jankowej gdzie występowały największe ilości piany zadysponowano strażaków OSP Bobowa oraz JRG Gorlice. Obecni byli także policjanci, których zadaniem było ustalenie sprawy. Jak się okazało, kłęby piany ciągną się już od Grybowa. Według nieoficjalnych informacji, inspektorzy WIOŚ z delegatury w Nowym Sączu udali się z Jankowej do Polan, gdzie rozpoczynać się miało zanieczyszczenie.
Rolą strażaków było zabezpieczenie miejsca zdarzenia oraz dokonali oni badań wody pod kątem pH. Próbki wody do badań laboratoryjnych zabezpieczyli nie tylko Inspektorzy WIOŚ ale również pracownicy Urzędu Miejskiego w Bobowej.
Według informacji jakie uzyskaliśmy, od czasu zauważenia dziwnej substancji na rzece Biała, zdecydowano o całkowitym zamknięciu ujęciu wody dla gminy Bobowa. Zapas wody powinien wystarczyć na czas 24-36h. Decyzja o otwarciu ujęcia powinna nastąpić po określeniu składu chemicznego piany przez inspektorów WIOŚ. Według pracownika delegatury WIOŚ w Nowym Sączu, informacji w sprawie ewentualnego skażenia wody w rzece Biała można spodziewać się najwcześniej jutro.
fot. piana na rzece Biała w Jankowej oraz Stróżach