Tłusty czwartek i talizmany słodkości…
Niewątpliwym zwieńczeniem karnawału jest obchodzony dzisiaj tłusty czwartek. Z tej okazji nikt nie powinien sobie odmawiać słodkich przyjemności a zwłaszcza pączków pieczonych w naszym mieście!
Tłusty Czwartek to ostatni czwartek przed Środą Popielcową. W ten dzień tradycyjnie objadamy się pączkami i faworkami zwanymi też chrustem. W regionie podkrakowskim tłusty czwartek znany jest jako „Combrowy Czwartek” a w naszym regionie określany także „ Babskim Combrem”. Czwartek jest też wstępem do hucznych, obficie zakrapianych, pełnych obżarstwa zabaw i bali karnawałowych.
Aby kupić pączki jesteśmy gotowi stać w długich kolejkach przed cukierniami, jednak możemy sobie to ułatwić odwiedzając budynek zakładu Piekarni Bobowskiej. Tam można kupić pączki w każdej ilości.
– Jesteśmy przygotowani na sprzedaż około 75 000 pączków, a zamówienia nadal jeszcze napływają – mówi Beata Zych, kierownik Piekarni Bobowskiej. Gorączka zakupu słodkości trwa do niedzieli, potem już wszyscy przygotowują się do Środy Popielcowej. Na karnawałowych ostatkach nie powinno zabraknąć pączków oraz chrustów, te ostatnie robimy na specjalne zamówienie w ciągu 24 godzin. Nasze wyroby trafiają od województwa śląskiego aż do świętokrzyskiego. Społeczeństwo jednak coraz bardziej dba o linię i obecne zamówienia są czasami mniejsze. Złą robotę robią nam też wielkie sieci marketów, które niejednokrotnie sprzedają produkty mrożone o czym klienci nie są informowani. Nasze pączki są pieczone dokładnie tak jak w domu. Mamy swoją recepturę, nie wykonuje ich żadna maszyna tylko ludzie dlatego powinny smakować najlepiej. Najbardziej popularne a zarazem tradycyjne są pączki z nadzieniem różanym oraz o smaku adwokatu.
By piekarnia mogła zrealizować tak ogromne ilości słodkości na czas ostatkowej gorączki jest zwiększona obsada pracowników a zmiany są ustawione na całą dobę. Polacy w czasie tłustego czwartku zjadają przeciętnie 2,5 pączka i szacuje się, że tylko w tym dniu pochłaniamy aż 100 milionów pysznych pączków. By spalić kalorie jednego pączka czyli ok 200 kcal, musielibyśmy biegać przynajmniej 20 minut. Jednak w tym dniu, nie przejmujmy się kaloriami!