„Niech się święci pierwszy Majka!”
Takimi słowami przywitał zwycięzcę szóstego etapu 71. Tour de Pologne prezes Skandia Paweł Ziemba. Po raz pierwszy od 11 lat Polak ma szansę na zwycięstwo w klasyfikacji generalnej całego wyścigu.
Zawodnicy pokonali dziś 174 kilometry w kilku pętlach mających swój początek i koniec w Bukowinie Tatrzańskiej. Start honorowy nastąpił o godz. 13:35 spod Bukovina Terma Hotel Spa. Maciej Paterski (CCC Polsat Polkowice) przez długi czas brał udział w ucieczkach, co pozwalało mu na zdobywanie kolejnych premii górskich Tauron. W efekcie otrzymał on ponownie tytuł Najlepszego Górala. Jednak cała walka rozegrała się w ostatnim okrążeniu. Wtedy członkowie zespołu Tinkof Saxo zaczęli wychodzić na prowadzenie i wspólnymi siłami pomagali Rafałowi Majce ulokować się na dobrej pozycji. Kiedy Rafał został sam w zasadzie wszystko było już jasne – Petr Vakoc (Omega Pharma Quick Step) nie był w stanie utrzymać pozycji lidera i musiał pożegnać się z żółtą koszulką. W klasyfikacji generalnej całego wyścigu spadł na 11 miejsce ze stratą 57 sekund. Drugie i trzecie miejsce tak jak wczoraj zajęli zawodnicy grupy Movistar: Beant Inxausti oraz Jon Izaguirre, co ulokowało ich w klasyfikacji generalnej zaraz za Rafałem Majką. Po dzisiejszym etapie lider ma przewagę 18 sekund nad swoimi rywalami. Pierwsze miejsca w klasyfikacji punktowej LangTeam oraz Lotto bez zmian – biało-czerwona koszulka w rękach Yauheniego Hutarovicha (AG2R La Mondiale), natomiast wyróżnienie za Premie Lotne otrzymał Matthias Krizek (Cannondale).
Niestety nie wszyscy zawodnicy ukończyli rywalizację szczęśliwie. Zawodnik grupy Rusvelo Roman Maikin w wyniku wypadku doznał urazu głowy, co wykluczyło go z wyścigu.
Jutro ostatni etap wielkiego Biegu Kolarskiego dookoła Polski. Będzie to jazda indywidualna na czas w Krakowie. Trasa wynosi 25 km w pętli a start pierwszego zawodnika przewidziany jest na godzinę 15:00.