Wilczyska: powalone przez wiatr drzewo mogło uszkodzić świątynie (TV)
W miniony piątek (17 czerwca br.) nasz region odwiedziła krótkotrwała lecz bardzo silna wichura. Wśród skutków, przy których usuwaniu pracowali strażacy w powiatach gorlickim oraz sądeckim, jedna z interwencji dotyczyła Wilczysk - zagrożony był zabytkowy kościół.
Najsilniejsze porywy miały miejsce około godziny 15. Wiatr nie tylko łamał drzewa ale nawet wyrywał je z korzeniami. Do takiej sytuacji doszło w Wilczyskach, gdzie w sąsiedztwie zabytkowego kościoła powalony został kilkunastometrowy świerk, który w następstwie połamał kolejne dwa drzewa. Na szczęście wyrwane drzewo, przewróciło się w kierunku drogi bo gdyby spadło w stronę świątyni mogłoby zostać naruszone prezbiterium. Przy pracach porządkowych związanych z powalonym świerkiem pracowali strażacy OSP Wilczyska.
– Dwa lata temu po huraganie jaki miał miejsce, w miesiącach sierpień, wrzesień, październik dokonaliśmy porządków, mając pozwolenie dendrologiczne oraz zgodę z gminy na wycięcie i przycięcie drzew – mówi ks. Słowomir Gulik proboszcz parafii w Wilczyskach. – Te prace, można na dzisiejszy dzień stwierdzić, uchroniły kościół od zniszczenia. Gdyby ten świerk “poszedł” na kościół stracilibyśmy prezbiterium. Wiatr na szczęście powalił drzewo na kolejne, na lipę a ostatecznie na drogę. Wielkie szczęście od Boga że tak się stało dzisiaj. Patrząc jednak na to co mogłoby się stać, gdyby te drzewa były w całości jak dwa lata temu można by powiedzieć, że barbarzyństwo, które miało miejsce dwa lata temu uchroniło kościół od zniszczenia. Niestety człowiek, który wypowiedział te słowa i oszkalował nie tylko mnie, całą parafię ale nas wszystkich, wobec ludzi, biskupa, tych, których na Internecie ujawniał, jakoś go dzisiaj nie widać, nie pomaga nam w tych pracach, porządkowaniu. Drzewa, które wtedy ścięliśmy uważał za bezpowrotnie zniszczone, drzewa, które dzisiaj mogłyby zniszczyć kościół. Co wtedy? Nie ma tych panów, czy ludzi, którzy uważają się za wielkich czcicieli drzew, może nie czczą Pana Boga trudno mi to oceniać ale myślę, że bezpieczeństwo ludzi jest najważniejsze. (…)
Warto zastanowić się nad tym czy ważniejszy jest zabytkowy obiekt czy drzewo. W pobliskiej nam Szalowej, mieszkańcy tejże miejscowości z wielkim niepokojem patrzyli w stronę kościoła pw. Michała Archanioła, wokół którego rosną wielowiekowe dęby, złowieszcze było to jak skrzypiały.
Oprócz interwencji w Wilczyskach, strażacy oraz druhowie ochotnicy powiatu gorlickiego pomagali przy usuwaniu skutków wichury w Stróżnej oraz Szalowej. W pobliskiej miejscowości Polna (gmina Grybów) wiatr zaczął zrywać dach z budynku.
