Śmierć pod traktorem

Dzisiaj (tj. 11 sierpnia br.) około godziny 20:30 dyżurny Państwowej Staży Pożarnej w Gorlicach otrzymał zgłoszenie wypadku do którego doszło podczas prac polowych w miejscowości Brzana (gmina Bobowa).

Po przybyciu na miejsce zdarzenia ratownicy zastali przewrócony ciągnik rolniczy, pod którym znajdował się kierujący nim mężczyzna.  Podczas prób pomocy przez strażaków wezwany został zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który miał wesprzeć akcję. Pomimo niezwłocznej akcji wyciągnięcia poszkodowanego spod pojazdu a następnie akcji reanimacyjnej kierowcy nie udało się uratować.

Według relacji świadków kierującym traktorem był około 45-letni mieszkaniec Jankowej. Do zdarzenia doszło, gdy poszkodowany wybrał się do pola, aby odebrać zboże z kombajnu. Podczas zjazdu z stromej górki doszło pchnięcia traktora rolniczego przez pusta przyczepę. W wyniku, tego ciągnik przewrócił się przygniatając kierującego.

Niestety pojazd nie był wyposażony w kabinę, która bez wątpienia zwiększyłaby szansę na przeżycie mężczyzny. Na miejscu zdarzenia pracowały jednostki OSP Brzana, OSP Bobowa, dwa zastępy JRG Gorlice, zespół pogotowia ratunkowego, zespół lotniczego pogotowia ratunkowego oraz policja. Aktualnie trwają czynności dochodzeniowo-śledcze na miejscu – pracuje zespół biegłych wraz z prokuratorem.

– Około godziny 20: 45 zostaliśmy zadysponowani do zdarzenia na polu uprawnym w miejscowości Brzana. W zgłoszeniu mówiono o przygniecionym przez traktor rolniczy mężczyźnie. Przed naszym przyjazdem na miejscu była już jednostka OSP Bobowa i OSP Brzana oraz co najważniejsze zespół ratownictwa medycznego, który od razu podjął decyzję o wezwaniu na miejsce zdarzenia lotniczego pogotowia ratunkowego z Krakowa. Po około 15 min tenże zespół przybył na miejsce zdarzenia. Niestety pomimo szybkiej pomocy kierujący traktorem zmarł – poinformował nasz portal na miejscu zdarzenia, dowódca akcji st.asp. Jarosław Augustyn z JRG Gorlice.