Nocna kolizja w Bobowej. Jeden z uczestników odjechał!

W niedzielny wieczór na ulicy Grunwaldzkiej w Bobowej doszło do zdarzenia drogowego, w którym uczestniczyły trzy pojazdy: Audi A6 kierowane przez 19 letniego mieszkańca Siedlisk, BMW, za którego kierownicą siedział 20-letni mieszkaniec Jankowej oraz VW Transport, który odjechał z miejsca kolizji.

– Około godziny 21.30 na ulicy Grunwaldzkiej nieopodal stacji PKP doszło do zderzenia dwóch samochodów, chociaż uczestników było trzech – mówi st. asp. Grzegorz Szczepanek rzecznik KPP w Gorlicach. – Według wstępnych ustaleń policjantów będących na miejscu: osoba kierująca VW Transporterem rozpoczęła manewr wyprzedzania Audi A6 skręcającego w lewo. Te dwa pojazdy jeszcze wcześniej zaczął wyprzedzać pojazd marki BMW, który był ostatni jakby w tej kolejce. Stąd też kiedy VW Transporter wyjechał na lewy pas by wyprzedzić Audi, kierowca BMW będący już na lewym pasie musiał gwałtownie hamować i chcąc uniknąć kolizji wrócił na prawy pas, lecz nie zmieścił się za Audi i uderzył w jego tył. Siła uderzenia była na tyle duża, że BMW znalazło się poza drogą wjeżdżając w pobliski żywopłot. Zderzenie dotyczyło zatem pierwszego oraz trzeciego auta, natomiast VW Transporter nietknięty odjechał dalej. Był on jednak formalno-prawnym uczestnikiem tego zdarzenia. Policjanci wstępnie ustalili już samochód, który odjechał. Nie wiemy czy była to ucieczka czy też kierowca Volkswagena nie zauważył tego co się za nim zdarzyło. Na szczęście w zdarzeniu nie było osób rannych. Kierowcy, którzy pozostali na miejscu kolizji byli trzeźwi.

W akcji ratowniczej udział brali policjanci z komisariatu w Bobowej, druhowie z OSP Bobowa a także strażacy z JRG PSP Gorlice.