Ciężarowa Scania najechała na tył Mitsubishi. Trzy osoby trafiły do szpitala! (AKTUALIZACJA)
Dzisiaj (tj. 22 maja br.) około godziny 10:30 w miejscowości Siedliska na skrzyżowaniu DW 977 z drogą powiatową w kierunku Bobowej doszło wypadku, w którym udział brało dwa pojazdy: ciężarowa Scania oraz osobowe Mitsubishi. W wyniku zderzenia ucierpiało trzy osoby, w tym 3 letnie dziecko, wszystkie trafiły do gorlickiego szpitala.
– Około godziny 10:30 w miejscowości Siedliska (gmina Bobowa) doszło do zdarzenia drogowego z udziałem dwóch pojazdów – mówi asp. sztab. Grzegorz Szczepanek rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach. – Kierowca samochodu ciężarowego, mieszkaniec powiatu myślenickiego jadąc od strony Gorlic z niewyjaśnionych jak na dotąd przyczyn najechał na tył znajdującego się przed nim samochodu marki mitsubishi, który zwalniał bądź zatrzymał się przed skrętem w lewo aby udzielić pierwszeństwa przejazdu pojazdom z przeciwnego kierunku. W samochodzie osobowym znajdowały się trzy osoby, są to mieszkańcy Lipnicy Wielkiej. Mitsubishi kierował 24-letni mężczyzna, a wraz z nim podróżowali członkowie rodziny: matka z 3 letnim dzieckiem. Na tą chwilę nie mamy informacji ze szpitala nt. obrażeń poszkodowanych. Wiemy tylko, że trafili do niego w stanie ogólnym dobrym jednak trwają badania i weryfikacja ewentualnych obrażeń, zwłaszcza tych wewnętrznych. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, aby dokonać niezbędne czynności pod kątem wypadku.
Kierowcy podróżujący drogą wojewódzką nr 977 oraz drogą powiatową musieli liczyć się z trzygodzinnymi utrudnieniami, bowiem ruch pojazdów w miejscu zdarzenia odbywał się wahadłowo. Do zdarzenia oprócz policji zadysponowano zespół ratownictwa medycznego oraz strażaków z trzech zastępów (OSP Siedliska, OSP Łużna oraz JRG Gorlice).
AKTUALIZACJA (22.05.2018 g. 14:55):
– Ponieważ obrażenia zakwalifikowano poniżej dniu siedmiu, zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję. Sprawcę zdarzenia, którym był kierujący Scanią ukarano mandatem karnym w wysokości 400zł i 6 punktami karnymi – dopowiada asp. sztab. Grzegorz Szczepanek z gorlickiej policji.
Fot: Jacek Kieroński