Ludzie swoje, bobry swoje…
Konflikt między bobrami a mieszkańcami Stróżnej i okolic staje się coraz bardziej napięty. Próby wygnania szkodników nie powiodły się, zwierzęta wciąż dokonują one ogromnych zniszczeń
O początkach tego niecodziennego sporu pisaliśmy już dobry rok temu (KLIKNIJ TUTAJ), dzisiaj niestety musimy do tematu powrócić. Powodem są zniszczenia jakie dokonują bobry, a dokładniej zagrożony most na drodze powiatowej. W otoczeniu rzeki znikają również w zatrważającym tempie wszelkie drzewa, a do zwalonych na drogę konarów niejednokrotnie interweniują strażacy. Niebawem o możliwości rozwiązania tego problemu zapytamy samorządowców z naszego terenu.
fot. Mateusz Książkiewicz