Do trzech razy sztuka, czyli finał 72. Tour de Pologne (TV)

25 km –  taką odległość pokonał każdy zawodnik ostatniego etapu 72. TdP. W porównaniu z poprzednimi  trasami wydaje się to niewiele, ale wysoka temperatura nie dała odpocząć kolarzom nawet na końcu rywalizacji. Jako jeden z pierwszych pojechał Marcin Białobłocki, który z bardzo dobrym czasem pokonał ten odcinek i do końca utrzymał swoje prowadzenie. Jednak gdy ostatni zawodnik dojechał na metę i wszystko stało się jasne w geście niedowierzania złapał się za głowę. Jego radość była wielka i to było widać. Nic dziwnego, jak sam mówi warunki były trudne, a na efekt pracował długo: – Było bardzo ciężko, do czego przyczyniła się temperatura. Szybka trasa mi się podobała, ale naprawdę topiłem się podczas jazdy.  Do Tour de Pologne przygotowywałem się poprzez katorżnicze treningi. Kilka wyścigów pojechałem bardzo mocno, nie zważając na wynik. Trener dał mi tak w kość, że go nienawidziłem. Powiedziałem, że jeśli to nie przyniesie efektu, to koniec naszej znajomości. Ciężka praca opłaciła się. Przewaga Białobłockiego nad Vasilem Kiryienką drugim faworytem wynosiła zaledwie dwie sekundy.

Równie zadowolony może być zwycięzca Klasyfikacji Generalnej 72. Tour de Pologne. Przez ostatnie dwa lata starał się o zwycięstwo, jednak ostatecznie pozostawał na drugim planie. W tym roku udało mu się zdobyć wymarzone pierwsze miejsce i główną nagrodę – nowego Hyundaia Tucsona. Izagirre cieszył się ze zwycięstwa, a przewaga, którą uzyskał nad De Clercqiem wynosiła jedynie dwie sekundy i  jest to najmniejsza przewaga zwycięzcy nad drugim zawodnikiem w historii Tour de Pologne. – Jestem bardzo zadowolony, zwycięstwo w wyścigu daje ogromną satysfakcję. W ostatnich latach zajmowałem drugie miejsca, w tym roku przyjechałem z nadzieją na zwycięstwo. Udało mi się,  jestem na najwyższym stopniu podium i bardzo się z tego cieszę. Najcięższe były etapy w górach – w Zakopanem i Bukowinie. Chyba cięższe niż w ubiegłym roku, a na pewno przyczyniła się do tego pogoda. To jest wyścig World Tour, są tu najlepsze zespoły świata. Organizacja jest świetna, a polscy kibice fantastyczni. – mówi zwycięzca

Sobotni wyścig nie miał na swojej trasie żadnych premii. Tak więc miano Najlepszego Górala Tauron 72. Tour de Pologne otrzymał Maciej Paterski (CCC Sprandi Polkowice), Najaktywniejszego Zawodnika Lotto Kamil Gradek (Reprezentacja Polski) a tytuł Najlepszego Sprintera Lang Team Marcel Kittel (Giant Alpecin).  Nagrodę od Lotosu dla najwyżej sklasyfikowanego Polaka otrzymał Tomasz Marczyński (Reprezentacja Polski). Najlepszą drużyną została grupa Lotto Soudal.