375-lecie konsekracji ołtarza w Wilczyskach z udziałem biskupa Jeża
Tegoroczny odpust św. Stanisława Bp męczennika był bardzo wyjątkowym wydarzeniem dla wspólnoty w Wilczyskach. Święto głównego patrona parafii zbiegło się bowiem z obchodzonymi Misjami Świętymi oraz 375-rocznicą konsekracji ołtarza.
Odpust jaki odbył się w sobotę 7 maja br. poprzedzały tygodniowe misje święte prowadzone przez księży Redemptorystów. Do oprawy jubileuszu włączyli się strażacy z OSP, członkowie organizacji kościelnych oraz członkinie koła gospodyń wiejskich. Cała wspólnota, na czele z księdzem proboszczem zadbała o to, by wszystko było dopięte na ostatni guzik i by odpowiadało powadze obchodzonego jubileuszu.
Jednym z gości tego wydarzenia był biskup tarnowski Andrzej Jeż: – Południe Polski, zwłaszcza Małopolska to często parafie o bardzo długiej historii, niektóre bowiem sięgają nawet XI wieku. Dzieje parafii w Wilczyskach sięgają prawdopodobnie początku XIV wieku. Oczywiście ten kościół jest następnym z kolei, konsekrowanym później ale to nadal wielkie dziedzictwo. Cieszę się z tego faktu iż ksiądz proboszcz wraz ze wspólnotą troszczy się o odnowienie bardzo cennych obiektów, które znajdują się w kościele. Najważniejsze dla nas jednak jest to, iż lud boży pozostawia w sobie to piękno duchowe. Wierni, którzy modlą się, którzy doświadczają obecności Boga przez dary sakramentów i którzy na co dzień żyją ewangelią podejmując różne wyzwania codzienności.
Szczególnego znaczenia nabiera fakt, że patronem parafii w Wilczyskach jest św. Stanisław, ponieważ w ramach obchodów milenijnych abp. Jerzy Ablewicz poświęcił całą diecezję tarnowską jego wstawiennictwu. Jego późniejsze doświadczenia związane z ciężką chorobą tylko umocniły ten związek. – To jest piękne doświadczenie ciągłości wiary, które ujawnia się w akcie oddania – mówi biskup tarnowski.
Sami parafianie są dumni z tego, że mogli uczestniczyć w tak doniosłym wydarzeniu. Jak wskazuje sołtys wsi, Tomasz Tarasek: – Jest tutaj bardzo mocna grupa ludzi, która utożsamia się z tą miejscowością. […] Jesteśmy bardzo zadowoleni z nowego proboszcza jak i jego poprzednika – którzy bardzo prężnie działają, którzy robią naprawdę dużo. W ciągu ostatnich dwóch lat otoczenie jak i wnętrze kościoła zmieniło się bardzo. Oczywiście we wszystkim partycypują mieszkańcy ponieważ oni to finansują. Jednak widząc to co się dzieje i w jaki sposób są rozliczane finanse nie ma żadnego problemu aby znalazły się pieniądze na zmianę oblicza kościoła.
fot. Łukasz Kieroński