Kogut komentuje odwołanie: “Popieram decyzję prezesa”. Janczyk p.o. szefa okręgu
Wieczorna depesza Polskiej Agencji Prasowej o decyzjach personalnych prezesa Jarosława Kaczyńskiego w zarządach niektóry okręgów wyborczych wywołała sporo szumu. Ponieważ "nowości" dotknęły także bastionu Prawa i Sprawiedliwości - sądeckiego okręgu nr 14, stąd też od samego rana na ustach wielu osób są dwa słowa: Kogut odwołany.
Mając na uwadze dzisiejszą wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Starym Sączu, wiadomość o decyzjach prezesa wobec senatora znacznie przyćmiła odwiedziny Głowy Państwa. Aby ustalić rzetelne fakty udaliśmy się bezpośrednio do senatora Stanisława Koguta, byłego już szefa struktur okręgu nr 14.
– Popieram decyzje pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego – mówi senator Kogut. – Zawsze powtarzałem i nadal to czynię, że szef okręgu powinien być w komitecie wykonawczym i politycznym. Tym bardziej, że kandydatury do wyborów samorządowych i parlamentarnych zatwierdza komitet polityczny. Teraz się to odbywało tak, że moja osoba podejmowała dialog a ustalane kandydatury przekazywałem panu posłowi, który był w komitecie politycznym. On dopiero przedstawiał kandydatury komitetowi a ich akceptacja lub zmiany były dokonywane bez mojego udziału. Jestem zdecydowanie, za takim rozwiązaniem pana prezesa, żeby tym kierował pan poseł. Warto by społeczeństwo wiedziało, że byłem jednym senatorem RP który kierował okręgiem, który też osiągnął wspólnie tak dobry wynik w ostatnich wyborach. Wystarczy zobaczyć, że wprowadziliśmy do Sejmu 8 posłów PiS na 10 mandatów, a moja osoba dzięki wyborcom uzyskała najwyższy wynik procentowy w kraju. Spotkałem się w ostatnim czasie z marszałkiem Brudzińskim, gdzie zostałem poinformowany o wizji zmian, adekwatnej do tej, którą sam miałem. W związku z tym zgodziłem się z decyzją i dla dobra ojczyzny, klubu Prawa i Sprawiedliwości a także wyborców będę pomagał każdemu nowo-wybranemu szefowi okręgu. Zawsze byłem tytanem pracy i teraz będę miał więcej czasu dla okręgu z którego zostałem wybrany. Dwukrotnie zwiększę swoją pracę dla mieszkańców powiatów sądeckiego, gorlickiego oraz miasta Gorlic i Nowego Sącza. Obecnie mój zakres pracy będzie mniejszy, ponieważ cały okręg 14 sięgał od Zakopanego, przez Limanową, Nowy Targ aż po Biecz. Dla mnie jako polityka taka decyzja jest normalna, zwłaszcza że w polityce siedzę od kilkunastu lat. Stąd też, zdecydowanie popieram decyzję prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ jego wizja, że tak powinno wyglądać funkcjonowanie okręgu jest zgodne z moją wizją. Osobiście, o zmianie wiedziałem już wcześniej, natomiast media dowiedziały się dopiero od pana Prezesa bo przecież to on odwołuje i powołuje, należy to jego kompetencji. Mogę stwierdzić jedno, na pewno nie zrobię nic przeciwko panu Prezesowi, nie wystartuję na szefa okręgu podczas wyborów jakie odbędą się 20 listopada. Mógłbym wystartować, ponieważ tam wybierają członkowie Prawa i Sprawiedliwości ale skoro były poczynione rozmowy a ja ogromnie szanuję decyzję pana Prezesa innej decyzji nie podejmę. Ja zdania nie zmieniam. Jest to bardzo mądra i przemyślana decyzja, a osobę Jarosława Kaczyńskiego traktuję jako męża stanu, męża opatrznościowego dla Polski. Będę pracował dalej dla dobra Ojczyzny i dobra Prawa i Sprawiedliwości. Na dzień dzisiejszy jest powołany na pełnomocnika i przeprowadzenia wyborów poseł Janczyk. Jeśli zostanie wybrany będę mu nadal pomagał i deklaruje daleko idącą pomoc dla dobra ojczyzny.
Senator Kogut zapytany o inne kandydatury na stanowisko szefa okręgu, odpowiada: – Na dzień dzisiejszy nie mam wiedzy ponieważ zespół dopiero pracuje, jednak każdy może się podać na prezesa okręgowego PiS. Na pewno wybory w okręgu powinna wygrać osoba rekomendowana przez pana Prezesa Prawa i Sprawiedliwości, jednak tutaj panuje demokracja i wszystko zależy od członków klubu. Prezes rekomenduje jednak wybierają członkowie. Za mojej kadencji, powstało bardzo wiele nowych struktur, a nasz okręg jest oceniany jako jeden z najlepszych w kraju. Tak jak powiedziałem, poprę działania każdego nowego szefa. Decyzja prezesa jest słuszna, bo szef okręgu powinien być w komitecie politycznym. Powinien być obecny przy ustaleniach kandydatur. Ja, jako szef okręgu nie miałem możliwości przekazywania ustaleń na komitecie politycznym, przekazywał kto inny.
Zgodnie z decyzją prezesa Jarosława Kaczyńskiego, p.o. szefa okręgu nr 14 został Wiesław Janczyk, sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.
fot. ilustracyjne