Po nitce z Galicji do Galicji
Bobowskie koronki klockowe bez wątpienia są najważniejszym znakiem rozpoznawalnym naszej miejscowości. Jak udało się nam ustalić, na świecie istnieją podobne do naszej Bobowej miejsca, dla których priorytetem jest kultywowanie tej starej, ale jakże wdzięcznej tradycji koronkowej.
Pani Ewa Szpila, jedna z bobowskich koronczarek , która podróżuje wraz ze swoim rękodziełem po całej Europie, otrzymała zaproszenie od hiszpańskiej delegacji na XXIII Festiwal Koronki Klockowej w . Jest to miejscowość, należąca do hiszpańskiej Galicji , a prócz nazwy region ten charakteryzuje się pewnymi cechami zbliżonymi do naszej Bobowej. Przesiąknięty jest ludowością, folklorem i miłością do tradycji, którą wiernie podtrzymuje. Technika wyrobu koronki klockowej jest tam przekazywana już małym dzieciom, najczęściej dziewczynkom. Już od 5 roku życia małe Hiszpanki próbują swoich sił z nićmi i klockami.
Festiwal , który miał miejsce w Camariñas trwał od 4 do 8 kwietnia. Wystawa prezentowała prace z całej Europy, gdyż na specjalne zaproszenia przybyły koronczarki z Belgii, Francji, Włoch , Portugalii, Rosji, Polski i Hiszpanii. Imprezę uświetniały występy regionalnych Zespołów Ludowych, a największym zainteresowaniem cieszyły się codzienne pokazy mody. W ciągu całego festiwalu odbył się jeden wyjątkowy, bo międzynarodowy pokaz odzieży ,w którym to zostały przedstawione 3 kreacje naszej bobowskiej koronczarki – pani Ewy. To już nie pierwsza taka wystawa, w której uczestniczy nasza reprezentantka, jak sama zresztą mówi : „ Nasze koronki ,są rozpoznawalne . Pytano się dlaczego taki styl …no to wiadomo ,żyjemy w górach, wśród przyrody, stad czerpiemy motywy: liście, kwiaty …ale nasze koronki są bardziej klasyczne i myślę ,że są spokojniejsze , eleganckie i wyważone” . Poniżej mała foto-relacja z wystawy w Hiszpanii.
fot. Ewa Szpila