“Matematyka jest nauką eksperymentalną” czyli matura dzień drugi
Tak mawiał Kazimierz Szymiczek, a Wam drodzy maturzyści jak poszło "eksperymentowanie"? Podobnie jak wczoraj, równo z godziną dziewiątą w bobowskich szkołach średnich uczniowie rozpoczęli maturę z królowej nauk - matematyki.
Na napisanie egzaminu przeznaczone było 170 minut a potrzeba 30 % punktów by zdać. Najwięcej obaw wywołuje właśnie ten przedmiot jakim jest matematyka. Jak mówi słynne przysłowie “Nie taki diabeł straszny jak go malują” idealnie odnosi się wywiadu jaki przeprowadziliśmy z tegoroczną maturzystką Pauliną Piątek
– Bałaś się nowej matury?
– Powiem ci, że tak. Nauczyciele nas straszyli, że będzie trudna. Nie wiadomo było czego się spodziewać i co tak naprawdę przyniesie nowa matura. Tym bardziej, że w tym roku były jeszcze roczniki, które zdawały „starą” maturę.
– Czego najbardziej się obawiałaś?
– Raczej czego się jeszcze obawiam. Matury z części podstawowej są takie, że wiemy na czym stoimy. Bardziej ciekawi mnie jak będą wyglądały rozszerzenia, które tak naprawdę nie wiemy jak mają wyglądać, bo jest to pomieszanie podstawy i rozszerzenia.
– Jak oceniłabyś stopień trudności dzisiejszej matury z matematyki?
– Matura dzisiejsza nie była zbyt trudna. Pytania zamknięte nie sprawiały mi większego problemu, gorzej z otwartymi. Ale ostatecznie sama nie wiem jakiego wyniku powinnam się spodziewać.
– Masz jakieś zadanie, które sprawiło ci najwięcej problemów?
– Tak, ostatnie, z prawdopodobieństwa.
– Jak myślisz, jak Ci poszła dzisiejsza matura?
– Szczerze powiedziawszy jak na mnie to dobrze. Spodziewałam się, że będzie trudniejsza, naprawdę.
Jutro ostatni dzień matur podstawowych, maturzyści będą musieli wykazać się wiedzą z języka angielskiego w formie pisemnej. Za wszystkich trzymamy od początku mocno kciuki. Powodzenia również jutro !