Bobowskie święconki…
Jak co roku postanowiliśmy przyglądnąć się koszykom z pokarmem przynoszonym do poświęcenia w Wielką Sobotę. Pod kościołem pw. Wszystkich Świętych w Bobowej podpatrzyliśmy niektóre ze święconek, zapytaliśmy także księdza co powinno się znaleźć w nich wedle tradycji i zwyczaju.
– W koszyku powinny się przede wszystkim znaleźć pokarmy tradycyjne do tego należy chleb, pieczywo, wędliny, jajka, babki świąteczne a także dodatki jak chrzan, sól, masło – mówi ks. Marian Jedynak, proboszcz bobowskiej parafii a zarazem dziekan dekanatu bobowskiego. – Ludzie zachowują tą tradycje i starają się to co roku czynić. Jest zwyczaj świątecznego posiłku w rodzinnie na znak wielkiego święta Zmartwychwstania Pana Jezusa i właśnie ten pokarm spożywany przez nas przy stole ma rodzinę łączyć, jednoczyć. Mamy czuć się ze sobą mocniejsi. Święta Zmartwychwstania Pańskiego to czas, który niesie człowiekowi jakąś nadzieje przede wszystkim tą nadzieję, że Chrystus pokonał śmierć , grzech, szatana i to dało nam udział w tym zwycięstwie.
Oglądając przyniesione koszyczki niestety coraz mniej z nich jest ozdobionych tradycyjną bobowską koronką, stąd mały apel do czytelników aby już dzisiaj przygotować się do przyszłorocznych świąt i zaopatrzyć się w bobowskie arcydzieło. Nie pozwólmy by tradycja i lokalna zwyczaje odchodziły do lamusa.