Piłkarska runda wiosenna rozpoczęta! Bobowa gromi rywali z Hańczowej

Od początku spotkanie toczyło się w bardzo szybkim tempie. Akcje przenosiły się spod jednej bramki pod drugą. Na pochwałę zasługuję bramkarz KS-u, który w pierwszych minutach kilkakrotnie ratował swój zespół od straty bramki. W 32 minucie Filip Świątański technicznym strzałem z rzutu wolnego pokonał bramkarza gospodarzy. Przy wyniku 0:1 zawodnicy Hańczowej zaczęli grać bardzo nerwowo, co przełożyło się na dominacje bobowskiego zespołu.

W drugiej części spotkania zmotywowani goście starali się jeszcze bardziej zwiększyć swoje prowadzenie. Dobrze radziła sobie obrona naszego zespołu, która bardzo szybko rozbijała ataki przeciwników. Bobowianie starali się rozgrywać piłkę od tyłu co przyniosło efekty w 50 minucie, lewy pomocnik Tymoteusz Semla świetnie wbiegł w pole karne i precyzyjnym strzałem dał swojej drużynie drugą bramkę. Niespełna po 6 minutach, zamieszanie w polu karnym wykorzystał Łukasz Kieroński, który mocnym strzałem z woleja tuż pod poprzeczką zmieścił futbolówkę do siatki. Podopieczni Krzysztofa Flądro nie dali odetchnąć rywalom, kontynuując swoje ataki na bramkę Jarosława Zastępy. Swoich sił na podwyższenie wyniku próbowali Miłosz Nidecki, Filip Świątański czy Jacek Kieroński. Po ciągłym bombardowaniu przeciwników w 85 minucie piłka w końcu znalazła drogę do bramki po uderzeniu Filipa Świątańskiego.

Wynik, byłby jeszcze większy gdyby arbiter uznał celny strzał Jacka Kierońskiego w 90 minucie. Jednak sędzia, dopatrzył się faulu na bramkarzu LUKS-u przez co bramka nie została uznana. Po chwili sędzia zagwizdał po raz ostatni a zawodnicy obu klubu podziękowali sobie za spotkanie, które zakończyło się wygraną KS BOBOWA 0:4

Miejmy nadzieje, że wysoka wygrana w pierwszym meczu rundy wiosennej jest dobrą prognozą na następne mecze. Zapraszamy na kolejne spotkanie Juniorów, którzy zmierzą się z klubem Hartu Tęgoborze w najbliższa sobotę na stadionie w Bobowej o godz. 10.

skład KS Bobowa:

fot. Aneta Bogusz